piątek, 18 marca 2016

Szukamy diagnozy

Dawno nie pisałam bo nie mam na to czasu ani sił. Kilka razy zaczynałam coś pisać ale po kilku wyrazach nie wiedziałam co dalej, jak wyrazić to co chciałabym napisać.
Poprzedni tydzień troszkę odpoczywałam, bo byłam na L4. Miałam zapalenie krtani nie aż tak mocne ale lekarz zasugerował abym może sobie chwilkę odpoczęłam i szczerze mówiąc przyjęłam jego propozycję z błogosławieństwem. W pracy to szkoda gadać...jakaś nagonka na mnie..nawet nie mam siły o tym pisać.
Miedzy innymi dlatego też postanowiłam zadbać o orzeczenie o niepełnosprawności młodej, uważam że niestety musimy iść w kierunku diagnozy spektrum autyzmu, mi to bardziej podchodzi pod ZA, zobaczymy. Nie chciałam tego robić, ale jak popatrzyłam na ceny turnusów rehabilitacyjnych to szczęka mi opadła, dlatego też taka decyzja. Jednak nie tylko spędza mi sen z powiek...u młodej pojawiły się nowe zachowania nie do końca dobre, które jeśli nie znikną mogą sprowadzać na nas/nią problemy w szkole...po kolejne to trochę też podciągnę pod siebie, jakby młoda dostała orzeczenie uprawniające do śp to i ja byłabym spokojniejsza o naszą przyszłość bo nie zostalibyśmy jakby co bez środków do życia (chociaż opcja jest taka że jak M. dostanie takie orzeczenie to mój mąż rezygnuje z pracy i zostaje z młodą w domu już teraz). Nie wiem czy w przyszłości nie będziemy musieli korzystać ze szkoły z oddziałem integracyjnym - w naszej miejscowości takowej szkoły nie ma, więc znowu wiąże się to z większymi kosztami.
Przepraszam, że nie piszę nic do Was, czytam ale jestem tak totalnie psychicznie wyczerpana, że trudno napisać mi coś optymistycznego, podnoszącego na duchu.
W lipcu chcemy wybrać się na urlop i nad tym się teraz skupiam, szukam miejsca. Może Wy mi polecicie coś fajnego dla dorosłych i dzieci.
Pozdrawiam Was gorąco.